Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar na placu zabaw w Czeladzi. Wandale w mieście znów dali o sobie znać

OPRAC.:
Szymon Bijak
Szymon Bijak
Do podpalenia jednego z urządzeń na placu zabaw w Czeladzi doszło w sobotę, 21 listopada.
Do podpalenia jednego z urządzeń na placu zabaw w Czeladzi doszło w sobotę, 21 listopada. Zbigniew Szaleniec/Facebook
Jeden z elementów na nowym placu zabaw przy Szkole Podstawowej nr 2 w Czeladzi został podpalony w sobotę, 21 listopada. O całym zdarzeniu poinformował w mediach społecznościowych burmistrz Zbigniew Szaleniec. - Musimy ukarać sprawców, którzy niszczą to co ma służyć nam wszystkim - napisał.

Pożar na placu zabaw w Czeladzi. Kto podpalił jedno z urządzeń?

W sobotę, 21 listopada, doszło do podpalenia jednego z urządzeń znajdującym się na placu zabaw przy jednej ze szkół podstawowych w Czeladzi.

- Kolejny pożar w Czeladzi, tym razem jednak, to robota "dzbanów". Tak, młodzieżowym slangiem nazywa się wandali i głupków, którzy niszczą to co ma służyć innym. Nie inaczej należy nazwać tych którzy podpalili jeden z elementów nowego placu zabaw przy Szkole Podstawowej Nr 2 - napisał w mediach społecznościowych Zbigniew Szaleniec, burmistrz Czeladzi.

Zaapelował także do mieszkańców, którzy widzieli sprawców i całe zdarzenie, aby powiadomić o tym odpowiednie służby - straż miejską czy policję.

- Musimy ukarać sprawców, którzy niszczą to co ma służyć nam wszystkim - dodał burmistrz miasta we wpisie udostępnionym na Facebooku.

Pod postem Zbigniewa Szaleńca pojawiło się mnóstwo komentarzy mieszkańców, którzy potępiają tego typu zachowania. "Powinni zapłacić za wszystkie szkody i akcję gaśniczą i dodatkowo dostać mnóstwo godzin prac społecznych. Może to by ich nauczyło szanować cudzą własność" - napisała Pani Anita.

"Problem leży w bezstresowym wychowaniu tak ostatnio modnym" - dodał z kolei Pan Jarosław.

Do sprawy odniosła się także dyrektor placówki.

- Została podpalona tyrolka, która niewątpliwie stanowiła wielką atrakcję dla dzieci. Pożar ugaszono, jednak urządzenie nie nadaje się do użytku. Jest nam bardzo przykro, ponieważ z zeznań świadków wynika, że podpalenia dokonali nasi uczniowie. O tym fakcie została poinformowana policja - poinformowała Marta Świderek na facebookowej stronie szkoły.

Wiadomo, że dowodem w sprawie będzie zapis z monitoringu. - Zapewniamy, że dzisiejsi sprawcy aktu wandalizmu również zostaną pociągnięci do odpowiedzialności i mogą liczyć się z surowymi konsekwencjami takiego zachowania - napisała dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Czeladzi i dodała, że w ubiegłym tygodniu zakończyło się postępowanie sądowe dotyczące zniszczeń dokonanych w wakacje na terenie placu zabaw. Wandale mają pokryć koszt naprawy urządzenia - wyceniono szkody na ok. 6 tys. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czeladz.naszemiasto.pl Nasze Miasto