Młodzież z Francji spędza wakacje w Czeladzi. Przyjechał też mer partnerskiego miasta Auby

Przyjazd gości z Francji stał się możliwy dzięki wznowieniu po okresie pandemii, trwającej już od ponad 40 lat, wymiany młodzieżowej pomiędzy Czeladzią i Auby. Kilka dni temu czeladzka młodzież pojechała do Auby a młodzież francuska gości także u nas. Zakwaterowani są w pięknym, zabytkowym obiekcie, który nosi teraz nazwę Dom Szilo. Młodzi goście spędzili pierwszy dzień na zwiedzaniu Czeladzi.

Rozpoczęli od wizyty w Urzędzie Miasta, potem zwiedzili odrestaurowany budynek cechowni byłej kopalni Saturn i Galerię Sztuki Współczesnej Elektrownia. Potem odwiedzili Stare Piaski, gdzie zapoznali się z górniczą historią tej części miasta, tak mocno związaną z byłymi francuskimi właścicielami kopalni Czeladź.

- Zwiedzanie Piasków zakończyli wizytą w górniczym kościele i byli pod wrażeniem jego wyglądu, choć przecież w przyszłym roku będzie obchodził 100- lecie powstania – relacjonuje Zbigniew Szaleniec, burmistrz Czeladzi.

Potem zaszczycili swoją obecnością zakończenie Nieobozowej Akcji Letniej w Szkole Podstawowej Nr5, gdzie mieli okazję zobaczyć, jak potrafią się bawić polscy harcerze. Wysłuchali wielu piosenek, wykonywanych przez kończącą NAL polską młodzież i sami zaprezentowali jedną, by na koniec zjeść posiłek razem z harcerzami.

- A ja wraz z merem Christophem Charles’em byłem dumny. Przy uciesze harcerzy i francuskiej młodzieży spełniłem bowiem nietypowe zadania, by zasłużyć na wpisanie do drużyny harcerskiej w Czeladzi. Dobry przykład wzięli z nas pozostali goście z Francji i podobnie jak na naszych z merem szyjach, u nich też zawisła harcerska chusta i zostali przyjęci do czeladzkiej harcerskiej drużyny – przekazał Zbigniew Szaleniec.

Francuzi będą w Polsce dziesięć dni, a przed nimi kolejne ciekawie spędzone chwile w Czeladzi, Zagłębiu i całym regionie.