- Byłem w dobrej formie i fizycznej, i psychicznej. Cały czas pozostawałem w rytmie meczowym, byłem w trakcie sezonu. Kolejkę przed końcem rozgrywek Serie B, wywalczyliśmy z Torino awans do Serie A. Z uśmiechem na ustach poprosiłem w klubie o szybsze o tydzień pozwolenie wyjazdu na zgrupowanie. Trener Giampiero Ventura pozwolił, życzył powodzenia na Euro 2012 - mówił dla Eurosportu, Kamil Glik. W wywiadzie jastrzębianin przyznał, że podczas zgrupowania Franciszek Smuda nie zamienił z nim ani jednego zdania, a argument o tym, że nie nadaje się do gry w kadrze, bo boryka się z kontuzją są wyssane z palca.
- To bzdura! Czułem się dobrze. Kontuzję kolana to trener może wmówić 15-letniemy juniorowi, a nie dorosłemu facetowi - grzmił w wywiadzie Glik. Jastrzębianin przyznał też, że nie planował urlopu, bo był pewien swojego miejsca w Reprezentacji Polski na Euro. Nie zmienia to jednak faktu, że będzie kibicował naszej drużynie. W tej chwili Kamil Glik spędza urlop w rodzinnym Jastrzębiu.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?