Dni Czeladzi to jedno z najważniejszych wydarzeń plenerowych w imprezowym kalendarzu miasta. Każdego roku przyciągają one tłumy mieszkańców, spragnionych muzycznej rozrywki. Nie inaczej było i w tym roku: po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa czeladzianie zgromadzili się w odrestaurowanym amfiteatrze Parku Grabek, by wspólnie bawić się przy kabaretach i muzyce.
Tegoroczne Dni Czeladzi rozpoczęły się o godzinie 16:00 od występu kabaretu Chyba, Czyli Guma. Częściowo improwizowany występ i błyskotliwe dowcipy wprowadziły widzów w wyśmienity nastrój, pozytywnie nastrajając przed częścią koncertową.
Ta rozpoczęła się o 17:30, od występu zespołu Punched Orange. Młody zagłębiowski zespół w swoim energetycznym koncercie łączył muzykę rockową, punkową i cięższe brzmienia. I chociaż na papierze stanowił jedynie support dla grających po nim gwiazd, to zdecydowanie dorównał im, jeżeli chodzi o jakość wykonanej muzyki.
Po koncercie Punched Orange przyszła pora na gwiazdy wieczoru – Danzel i Ich Troje, którzy przyciągnęli do Parku grabek prawdziwe tłumy. Przy największych hitach tych wykonawców mieszkańcy bawili się wyśmienicie.
Przed nami jeszcze jeden dzień czeladzkiego święta. W niedzielę, również w Parku Grabki, wystąpią między innymi Kabaret Rak, zespół T.Love i Strachy na Lachy.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?