Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będzin: Na Czeladzkiej auta podskakują jak na trampolinie

K. Kapusta , P. Sobierajski
Na zdjęciu widać dokładnie, że ul. Czeladzka to ciągłe pasmo "gór i dolin". Jazda tędy nie jest bezpieczna
Na zdjęciu widać dokładnie, że ul. Czeladzka to ciągłe pasmo "gór i dolin". Jazda tędy nie jest bezpieczna Piotr Sobierajski
Każdy zmotoryzowany mieszkaniec powiatu będzińskiego i Zagłębia miał chyba okazję przynajmniej raz w życiu jechać ulicą Czeladzką. Nie da się bowiem inaczej ominąć tego fragmentu drogi wojewódzkiej nr 910 w Będzinie, chcąc dostać się szybko np. do Czeladzi, Centrum Handlowego M1 albo po prostu na DK 86.

Niestety taka przejażdżka nie należy do przyjemności, a śmiało można nawet zaryzykować tezę, że wyzwala w kierowcach najgorsze, negatywne emocje. Nawet jeśli gdzieś tam w odległych planach jest przewidywany remont nawierzchni, bo na razie nic nie wskazuje na to, że coś zmieni się na lepsze w najbliższym czasie.

Nie można się jednak dziwić kierowcom, jeśli od lat mamy dokładnie ten sam scenariusz. Jezdnia na wiadukcie nad DK 86 równa jak stół. Sto metrów dalej, tragedia. Człowiek czuje się, jakby jechał po blasze falistej, tylko nieco bardziej utwardzonej. Taka droga tak w zasadzie nie powinna być raczej nawet dopuszczona do ruchu. Dlaczego? Nie tylko dlatego, że jest wyboista i niszczy się na niej zawieszenie samochodów, ale przede wszystkim dlatego, że jej stan stwarza zagrożenie dla kierowców i pieszych, przechodzących przez jezdnię. Wystarczy, że zgromadzi się tam woda, aw zimie zamarznie i o wypadek znacznie łatwiej niż na normalnej drodze. - Nawierzchnia jest fatalna i absolutnie nadaje się do wymiany. Dziwi nas tylko, że widzimy to my, a ci, którzy mogą coś zmienić to już niekoniecznie chcą to widzieć - mówią zgodnie kierowcy.

Ul. Czeladzka, jako fragment drogi wojewódzkiej 910, zarządzana jest przez Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach. Ta instytucja ma jednak podobnych przypadków wiele, tak więc jeśli lokalne władze nie będą monitowały i zabiegały o jej remont, to takiego po prostu nie będzie.

Z informacji, jakie uzyskaliśmy w będzińskim magistracie, wynika, że miasto od dłuższego czasukontaktuje się z Zarządem Dróg Wojewódzkich w sprawie ulicy Czeladzkiej.

- Miasto od dawna prowadzi rozmowy z zarządcą tej drogi, czyli ZDW w Katowicach. Rozmawiamy z nimi na temat ewentualnego remontu - mówi Łukasz Komoniewski, prezydent Będzina.

Według miasta to przede wszystkim w gestii ZDW leży w całości nadzór nad tą drogą, w tym sprawdzanie jej stanu technicznego i wykonywanie bieżących napraw.

- Jesteśmy w pełni świadomi istniejącego problemu oraz utrudnień, jakie napotykają użytkownicy tej drogi - tłumaczy nam Agnieszka Siemińska, rzeczniczka będzińskiego magistratu. - Ostatnie spotkanie w tym temacie odbyło się w piątek. Zarzadca zobowiązał się do przygotowania szczegółowego planu. W momencie, kiedy go otrzymamy, będziemy mogli się zastanawiać nad współfinansowaniem tego przedsięwzięcia- dodaje.

Nie ma pieniędzy

Stan nawierzchni DW 910 na odcinku ul. Czeladzkiej w Będzinie rzeczywiście nie jest najlepszy. Ulica wymaga gruntownego remontu. Jesteśmy przygotowani, by go do przeprowadzić. Niestety nie mamy odpowiednich funduszy. Tegoroczny budżet ZDW w Katowicach to ok. 130 mln zł, przy potrzebach sięgających 300 - 400 mln zł. Dlatego jesteśmy zmuszeni ograniczyć się do bieżących napraw jezdni. Nie tylko na ul. Czeladzkiej, ale na wielu innych odcinkach dróg w województwie śląskim - tłumaczy Ryszard Pacer, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czeladz.naszemiasto.pl Nasze Miasto