To była prawdziwa liga mistrzów. Tym razem zmierzyli się wyłącznie laureaci wszystkich 25 konkursów a najlepszym z nich okazał się Józef Jendruś z Miasteczka Śląskiego.
Finalistami są także: Bogdan Dzieżawa z Rybnika (w pierwszym konkursie w 1993 roku był drugi), Ewelina Kuśka z Jastrzębia Zdroju (druga w 2012 roku), Leszek Jęczmyk z Katowic (Ślązak Roku 2006), Krzysztof Zaremba z Kobióra (Ślązak Roku 1998).
Wszyscy zachwycili znajomością gwary, humorem, miłością do Śląska i znajomością jego historii. Skąd 25. konkurs, skoro pierwszy odbył się w 1993 roku w Teatrze Śląskim w Katowicach? Dwa z nich Maria Pańczyk zorganizowała u Ślązaków w Teksasie.
- Gwara śląska pięknieje nam na tym konkursie, a dla mnie najważniejszy jest w tej gwarze wymiar staropolski - mówił prof. Jan Miodek, językoznawca, przewodniczący jury "Po naszymu czyli po śląsku". - Zróżnicowanie gwar jest tak wielkie, że niektórych zwrotów, wyrażeń wcześniej nie słyszałem. Nie słyszeli ich też pozostali jurorzy. To świadczy o bogactwie, ale też, paradoksalnie, pokazuje, jak nonsensowna byłaby jakaś centralna, narzucona kodyfikacja.
Więcej zdjęć z gali Ślązak Roku oraz filmy Video znajdziecie: TUTAJ
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?