Będzin: Nie ma porozumienia w sprawie szpitala.
W czwartek o godzinie 16 rozpoczęła się nadzwyczajna sesja w mieście, dotyczaca sytuacji szpitala powiatowego. Oprócz radnych miejskich, pojawili się także radni powiatowi, wszyscy członkowie zarządu powiatu ze starostą będzińskim Arkadiuszem Watołą na czele. W Będzinie pojawiły się także parlamentarzystki Barbara Dolniak i Barbara Chrobak. Byli także mieszkańcy Będzina.
Przez ponad trzy godziny dyskutowano o sytuacji szpitala. Marek Mrozowski, członek zarządu powiatu będzińskiego opracował plan naprawczy, przedstawił także pięć wariantów, jednak nie określił jasno, którym planem chce podążać Starostwo Powiatowe w Będzinie.
Marek Mrozowski zapowiedział podczas sesji, że jeśli nie zapadną konkretne decyzje szpital, zarówno w Czeladzi jak i Będzinie czeka likwidacja. Zgodnie z ustawą, 30 września br. minie termin, w którym starostwo musi najpierw podjąć decyzję, a nastepnie pokryć ujemnego wyniku finansowego. W przypadku niewykonania tego obowiązku powiat będzie musiał podjąć uchwałę o zmianie formy organizacyjno-prawnej (przekształcenie w spółkę) albo o likwidacji samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej.
Przedstawiono także pięć wariantów.
1 - SPZOZ bez zmian
2 - reorganizacja SPZOZ
3 - jw. + kredyt 30 mln zł
4 - jw. + dotacja gmin 10 mln zł
5 - jw. + 100% spółka powiatu
W Czeladzi miały by być zlokalizowane większość oddziałów.
- Sytuacja szpitala powiatowego jest dramatyczna, nie od dzisiaj, nie od wczoraj. Najgorsze lata dla szpitala to były, ostatnie cztery lata - mówił podczas sesji starosta będziński Arkadiusz Watoła.
- Na chwilę obecną zadłużenie szpitala wynosi 44 miliony złotych, z czego wymagalne jest 18,5 miliona złotych. O dramatycznej sytuacji naszego szpitala, informowaliśmy. Co dwa miesiące odbywa się rada społeczna, podczas której dyrektor szpitala pan Jacek Kołacz, przedstawia informacje na temat szpitala. W czerwcu ubiegłego roku wysłaliśmy dramatyczne apele do wszystkich wójtów, burmistrzów z naszego powiatu, o jakąkolwiek pomoc dla naszego szpitala. Odezwali się wszyscy wójtowie i burmistrzowie ale tylko dwie gminy odpowiedziały w postaci darowizn. Z przykrością stwierdzam, że nie odpowiedział prezydent Będzina. Co daje przeniesienie oddziałów? Pozwoli to zapobiec generacji długu szpitala. Rocznie ponad 5,5 miliona złotych - przekonywał starosta będziński.
Projekt reorganizacji prezentowany podczas czwartkowej sescji zaakceptowało 5 z 8 związków zawodowych.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?